Ostatnim etapem naszej podróży po ŚDM był Cancún.
Po natężonym programie w Panamie i Kostaryce przyszedł czas na trochę odpoczynku przed długą dwudniową podróżą do kraju.
W typowo letniej atmosferze, w cieniu palm odpoczywaliśmy na jednej z tutejszych plaż.
ks. Tadeusz