ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY

Slide 1

Nasze inicjatywy

 
 LOGO Drvenik22

Chata na Zagrodach

Bałkany i Grecja

Opublikowano: niedziela, 21, styczeń 2018 16:56

Druga część sierpnia 2017 roku była czasem naszej kolejnej wyprawy. Tym razem na południe. Wyruszyliśmy najpierw do Chorwacji.

Po przejechaniu tunelu św. Rocha znaleźliśmy się w ulubionej Dalmacji. Pierwszym przystankiem po dotarciu do Riwiery Makarskiej była grota lurdzka w Veprić, gdzie zatrzymaliśmy się na przedwieczorną modlitwę. Następnie przy powoli zachodzącym słońcu pojechaliśmy nadmorską drogą oglądając przepiękne krajobrazy gór schodzących do morza i w oddali wyspy Brać i Hvar, by dotrzeć do malowniczego Drvenika i znajomego już Dragana Krajlevica na nocleg. Oczywiście była kolacja i wieczorny obowiązkowy spacer nad morze, gdzie siedząc na skałach i słuchając cykad odpoczywaliśmy po dość długiej drodze. 

  • Croatia_2017_IMG_9721
  • Croatia_2017_IMG_9726
  • Croatia_2017_IMG_9737
  • Croatia_2017_IMG_9753
  • Croatia_2017_IMG_9766
  • Croatia_2017_IMG_9768
  • Croatia_2017_IMG_9769
  • Croatia_2017_IMG_9770
  • Croatia_2017_IMG_9773
  • Croatia_2017_IMG_9791
  • Croatia_2017_IMG_9792
  • Croatia_2017_IMG_9799
  • Croatia_2017_IMG_9811
  • Croatia_2017_IMG_9816
  • Grecja_2017_IMAG0637

 

Nazajutrz poszliśmy na plażę by nacieszyć się słońcem i ciepłą wodą! Nie obyło się także bez spotkania z jeżowcem... ;) 

Zaś po obiedzie ruszyliśmy w dalszą drogę w stronę Bośni i Hercegowiny i pod wieczór dotarliśmy do Medjugorje uczestnicząc we wspólnej Mszy św. i modlitwie różańcowej. Trzeciego dnia pozostaliśmy w Medjugorje; Do południa weszliśmy na Górę Objawień odmawiając rożaniec w towarzystwie wielu grup pielgrzymów, m. in z Libanu. Zaś po południu pojechaliśmy na pobliskie wodospady Kravica. Niestety była to sobota - ciepła i słoneczna i był tam dość spory tłum szukających ochłody w czystej wodzie spadającej wieloma kaskadami. 

  • Grecja_2017_IMAG0638
  • Kravica_2017_IMG_9869
  • Kravica_2017_IMG_9874
  • Kravica_2017_IMG_9875
  • Medjugorje_2017_IMG_9826
  • Medjugorje_2017_IMG_9828
  • Medjugorje_2017_IMG_9830
  • Medjugorje_2017_IMG_9838
  • Medjugorje_2017_IMG_9840
  • Medjugorje_2017_IMG_9842
  • Medjugorje_2017_IMG_9849
  • Medjugorje_2017_IMG_9851
  • Medjugorje_2017_IMG_9859
  • Medjugorje_2017_IMG_9861
  • Medjugorje_2017_IMG_9864
  • Medjugorje_2017_IMG_9866

Podziwiając różnorodność kulturową i etniczną Bałkanów ruszyliśmy dalej na południe. Przejeżdżając Republikę Serbską wchodzącą w skład Bośni i Hercegowiny dotarliśmy do Czarnogóry. Ten kraj był dla nas tylko tranzytowy, ale kilka razy zatrzymaliśmy się po drodze by nieco odpocząć i podziwiać liczne wzgórza i doliny oraz przejeżdżając przez Podgoricę - czyli stolicę kraju.

  • Montenegro_2017_IMG_9879
  • Montenegro_2017_IMG_9893
  • Montenegro_2017_IMG_9903
  • Montenegro_2017_IMG_9905
  • Montenegro_2017_IMG_9917
  • Montenegro_2017_IMG_9922
  • Montenegro_2017_IMG_9933
  • Montenegro_2017_IMG_9941
  • Montenegro_2017_IMG_9945
  • Montenegro_2017_IMG_9956

Dalej po stosownej odprawie celnej wjechaliśmy na teren Albanii. Pobyt w Albanii potraktowaliśmy typowo wypoczynkowo bazując w pięknie położonym kampingu Pa Emer z własną wyspą niedaleko Durres. Tam właśnie zaczęliśmy dopiero w pełni obozowe życie mieszkając w namiotach. 

  • Albania_2017_IMG_0001
  • Albania_2017_IMG_0003
  • Albania_2017_IMG_0014
  • Albania_2017_IMG_0036
  • Albania_2017_IMG_0038
  • Albania_2017_IMG_0040
  • Albania_2017_IMG_0041
  • Albania_2017_IMG_0052
  • Albania_2017_IMG_0066
  • Albania_2017_IMG_0070
  • Albania_2017_IMG_0072
  • Albania_2017_IMG_0075
  • Albania_2017_IMG_0082
  • Albania_2017_IMG_0093
  • Albania_2017_IMG_0108
  • Albania_2017_IMG_0126
  • Albania_2017_IMG_0127
  • Albania_2017_IMG_0133
  • Albania_2017_IMG_0140
  • Albania_2017_IMG_0141
  • Albania_2017_IMG_0152
  • Albania_2017_IMG_0179
  • Albania_2017_IMG_0210
  • Albania_2017_IMG_0211
  • Albania_2017_IMG_9957
  • Albania_2017_IMG_9959
  • Albania_2017_IMG_9973
  • Albania_2017_IMG_9978
  • Albania_2017_IMG_9986
  • Albania_2017_IMG_9993
  • Albania_2017_IMG_9994
  • Albania_2017_IMG_9999
  • Grecja_2017_IMAG0708
  • Grecja_2017_IMAG0712
  • Grecja_2017_IMAG0714
  • Grecja_2017_IMAG0715
  • Grecja_2017_IMAG0725
  • Grecja_2017_IMAG0727

Po dwóch dniach nad morzem ruszyliśmy na południe ku granicy z Grecją. Podróż nam przebiegała bardzo sprawnie; główne drogi Albanii są bardzo dobre - nowo wybudowane, z bocznymi różnie bywa... ;) Kolejną "atrakcją" było tym razem przekraczanie granicy. Widzą już nieopodal napis "Ellada" zostali bardzo drobiazgowo skontrolowani przez albańskich celników, ale zarazem w kulturalny sposób. Będąc już w Grecji skierowaliśmy się najpierw w góry, by odwiedzić wąwóz Vikos. To miejsce godne polecenia każdemu; zaciszne i spokojne zarazem zadziwia swoim majestatem skał i przepaści, oraz bogatej szaty roślinnej. 

  • 2017_IMG_0223
  • 2017_IMG_0226
  • 2017_IMG_0239
  • 2017_IMG_0276
  • 2017_IMG_0290
  • Vikos
  • Vikos_2017_IMG_0241
  • Vikos_2017_IMG_0244
  • Vikos_2017_IMG_0245
  • Vikos_2017_IMG_0246
  • Vikos_2017_IMG_0249
  • Vikos_2017_IMG_0252
  • Vikos_2017_IMG_0256
  • Vikos_2017_IMG_0257
  • Vikos_2017_IMG_0260
  • Vikos_2017_IMG_0267
  • Vikos_2017_IMG_0269

Święte, niezmienne, nienaruszalne - METEORY - państwo mnichów na skałach.
Wyjątkowym miejscem w północnej Grecji są Meteory, czyli klasztory zbudowane na gigantycznych skałach, których wysokość dochodzi do 400 metrów! W XIV w. św. Atanazy nazwał te klasztory "meteora", czyli wiszące w powietrzu, pomiędzy niebem a ziemią.  Udało nam się odwiedził kilka z nich, m. in; Meteor Wielki i Meteor św. Mikołaja Anapawsa. Zadbane i odnowione klasztory wypełnia modlitwa wraz z aromatem mirry i prawdziwych greckich kadzideł. 

  • 2017_IMG_0295
  • Grecja_2017_IMAG0732
  • Meteory_2017_IMG_0301
  • Meteory_2017_IMG_0305
  • Meteory_2017_IMG_0311
  • Meteory_2017_IMG_0316
  • Meteory_2017_IMG_0327
  • Meteory_2017_IMG_0328
  • Meteory_2017_IMG_0330
  • Meteory_2017_IMG_0331
  • Meteory_2017_IMG_0332
  • Meteory_2017_IMG_0335
  • Meteory_2017_IMG_0341
  • Meteory_2017_IMG_0351
  • Meteory_2017_IMG_0352
  • Meteory_2017_IMG_0356
  • Meteory_2017_IMG_0363
  • Meteory_2017_IMG_0368
  • Meteory_2017_IMG_0375
  • Meteory_2017_IMG_0379
  • Meteory_2017_IMG_0386
  • Meteory_2017_IMG_0391
  • Meteory_2017_IMG_0394
  • Meteory_2017_IMG_0396
  • Meteory_2017_IMG_0397
  • Meteory_2017_IMG_0401

Po Meteorach pojechaliśmy dalej na południe. Przejeżdżając przez 3 kilometrowy most dotarliśmy na półwysep Peloponez. W jego zachodniej części zrobiliśmy sobie kolejny 3 dniowy przystanek. 

  • 2017_IMG_0453
  • 2017_IMG_0458
  • 2017_IMG_0465
  • 2017_IMG_0467
  • 2017_IMG_0478
  • 2017_IMG_0487
  • 2017_IMG_0507
  • 2017_IMG_0509
  • 2017_IMG_0517
  • 2017_IMG_0531
  • 2017_IMG_0542
  • 2017_IMG_0551

Jednym z najpiękniejszych dni wyprawy był dla wszystkich uczestników promowy rejs na wyspę Zakynthos. Po dotarciu na wyspę pojechaliśmy na brzeciną stronę, aby zobaczyć słynną Zatokę Wraku, ale podróż ta była specyficzna, ponieważ na wyspie szalały olbrzymie pożary, które próbowano gasić śmigłowcami. Na szczęście udało nam się jeszcze przejechać, ale już godzinę poźniej droga była zamknięta. W drugiej części dnia - już w bezpieczniejszym miejscu zatrzymaliśmy się na plaży. 

  • Grecja_2017_IMAG0740
  • Grecja_2017_IMAG0744
  • Grecja_2017_IMAG0746
  • Grecja_2017_IMAG0749
  • Grecja_2017_IMAG0774
  • Zakynthos_2017_IMG_0583
  • Zakynthos_2017_IMG_0584
  • Zakynthos_2017_IMG_0589
  • Zakynthos_2017_IMG_0599
  • Zakynthos_2017_IMG_0629
  • Zakynthos_2017_IMG_0632
  • Zakynthos_2017_IMG_0633
  • Zakynthos_2017_IMG_0635
  • Zakynthos_2017_IMG_0643
  • Zakynthos_2017_IMG_0644
  • Zakynthos_2017_IMG_0645
  • Zakynthos_2017_IMG_0653
  • Zakynthos_2017_IMG_0654
  • Zakynthos_2017_IMG_0659
  • Zakynthos_2017_IMG_0667
  • Zakynthos_2017_IMG_0669
  • Zakynthos_2017_IMG_0673
  • Zakynthos_2017_IMG_0674
  • Zakynthos_2017_IMG_0677
  • Zakynthos_2017_IMG_0689
  • Zakynthos_2017_IMG_0692

I znowu na południe... ;) Tym razem przez Spartę aby zobaczyć nadmorskie jaskinie Diros. Znów jest to miejsce warte, aby go odwiedzić, mimo iż nieco odległe. Jaskinie zwiedza się płynąc łodziami z przewodnikiem. Zadziwiają bogatą szatą naciekową, niezliczonymi stalaktytami i stalagmitami w różnych kolorach i kształtach. 

  • 2017_IMG_0718
  • 2017_IMG_0725
  • 2017_IMG_0726
  • 2017_IMG_0729
  • 2017_IMG_0732
  • 2017_IMG_0741
  • 2017_IMG_0750
  • 2017_IMG_0755
  • 2017_IMG_0758
  • 2017_IMG_0760
  • 2017_IMG_0764
  • 2017_IMG_0772
  • 2017_IMG_0774
  • 2017_IMG_0779
  • 2017_IMG_0791
  • 2017_IMG_0793
  • 2017_IMG_0794

To właśnie tu zakończyliśmy naszą trasę na południe i rozpoczęliśmy powrót. Pod wieczór dojechaliśmy na Akrokorynt - wzgórze wznoszące się na 575 m nad poziom morza. W starożytności wzgórze było akropolem położonego u jego stóp Koryntu. Istniała tu znana w całym greckim świecie świątynia Afrodyty. Myśmy jednak stojąc tam i spoglądając przy zachodzącym słońcu na Korynt  wspominali św. Pawła, który 2 tysiącami lat ewangelizował to miasto i czytaliśmy urywki listów, które skierował do chrześcijańskiej gminy w tym mieście, a które potem weszły w skład Nowego Testamentu. 

  • Korynt
  • Korynt_2017_IMG_0811
  • Korynt_2017_IMG_0813
  • Korynt_2017_IMG_0819
  • Korynt_2017_IMG_0832
  • Korynt_2017_IMG_0833
  • Korynt_2017_IMG_0842
  • Korynt_2017_IMG_0845
  • Korynt_2017_IMG_0847
  • Korynt_2017_IMG_0849

Wrażenie na nas zrobił także słynny Kanał Koryncki. Po jego przekroczeniu skierowaliśmy się w stronę Aten. Nie mieliśmy niestety już dużo czasu, ale udało nam się zobaczyć panoramę miasta ze wzgórza Likavitos.

  • 2017_IMG_0875
  • 2017_IMG_0879
  • 2017_IMG_0893
  • Ateny_2017_IMG_0851
  • Ateny_2017_IMG_0857
  • Ateny_2017_IMG_0860
  • Ateny_2017_IMG_0861
  • Ateny_2017_IMG_0865
  • Ateny_2017_IMG_0867
  • Grecja_2017_IMAG0758

Dalej już znów podróżowaliśmy na północ mijając po lewej stronie Olimp dotaliśmy w okolice Tesalonik. Zatrzymując się w małym miasteczku naprzeciw Tesalonik wspominaliśmy nad morzem wieczorem kolejne wyprawy i listy św. Pawła. 

Czas powrotu...

W drogę powrotną ruszyliśmy w stronę Macedonii. Przejechaliśmy tylko ten kraj po raz pierwszy chyba używając wycieraczek, gdyż prawie całą drogę padał obfity deszcz ku wielkiej radości lokalnych mieszkańców, bo ugasił znów liczne pożary i nawodnił nieco spragnioną ziemię. Na nocleg zatrzymaliśmy się dopiero w Serbii. Przejeżdżając prze Belgrad dotarliśmy do Nowego Sadu. To miasto mieliśmy jeszcze okazję trochę zobaczyć. Po wieczornym spacerze zatrzymaliśmy się w sympatycznej pizzerii. Z Nowego Sadu GPS prowadził nas już prosto do Pcimia... ostatnie zdjęcie zrobiliśmy sobie przy kościele w Orawce :)