/Klikuszowa 2022
Dzisiejsze Święto Wniebowzięcia NMP jest nam bardzo potrzebne z kilku powodów:
1. Rozpowszechniło się przekonanie w niektórych środowiskach, że aby być szczęśliwym, trzeba uciec od Boga! Im dalej, tym lepiej… bo Bóg ogranicza człowieka, nakłada na już przecież tak zmęczonego życiem człowieka, nieżyciowe przykazania... - ta litania ludzkich pretensji jest czasem dłuższa niż loretańska.
- Maryja pokazuje nam co innego – można przyjąć Boga nie rezygnując ze szczęścia! Co więcej to właśnie Bóg jest dla człowieka pełnią szczęścia! „Wielki dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu Zbawcy moim…” Bóg nie zniewala człowieka, Bóg przychodzi, aby naszej często szarej rzeczywistości nadać nowy blask…
2. Trudno jest nam często zrobić coś dla kogoś…
tak często się wyliczamy; czy będę coś z tego miał itp…
- Maryja podjęła się macierzyństwa Jezusa dla nas wszystkich… abyśmy wszyscy zostali odkupieni!
- św. Maksymilian – czciciel Maryi pokazuje swoją postawą, co znaczy żyć dla innych! Oddał życie za brata – Franciszka Gajowniczka – dosłownie!
3. W śmierci Maryi widzimy nadzieję zbawienia! Mówimy o Jej Wniebowzięciu.
- Nie pozostaje bez echa Jej poświęcenie, Jej zaufanie Bogu, Jej FIAT wypowiedziane do anioła Gabriela…
I dlatego przychodzimy do Maryi:
Pielgrzymujemy do sanktuariów i miejsc Jej poświęconych
Gromadzimy się na Mszach św. wspominając ważne tajemnice Jej życia
Odmawiamy różaniec, litanię i inne modlitwy przypominające Jej osobę
Malujemy Jej wizerunki, obrazy, próbujemy przedstawić Jej oblicze na pomocą pędzla i dłuta, piszemy ikony
JEST NAM TO POTRZEBNE!!!
Bo potrzebujemy w życiu wzorców! Potrzebujemy mocnych punktów odniesienia, potrzebujemy wreszcie kochającej osoby rozumiejącej nasze radości, ale i troski i zmartwienia.
A taka właśnie jest Maryja, wskazująca nam dzisiaj przez swoje Wniebowzięcie priorytetowy cel naszej ziemskiej pielgrzymki… tym celem jest Bóg, tym celem jest niebo, tam gdzie Ona już przebywa.